Sezon orzechowy = czas jesienno-zimowy. I w sumie - bardzo dobrze, na wszystko jest czas. Mimo że lubię lato (ba, uwielbiam! Upały też mi nie przeszkadzają...), to uważam, że nie docenialibyśmy tej pięknej pory roku, gdybyśmy 'trochę' nie pomarzli w zimie. W każdym razie, żeby mieć co zagryzać przy nauce (-.-') i stale dostarczać odpowiednią ilość glukozy do mózgu - proponuję zrobić takie ciasteczka. Słodkie, chrupiące i orzechowe - bo przecież orzechy tak pomagają w koncentracji i w przyswajaniu wiedzy, że ciasteczka odmówić nie można... ;-)
PS Przepraszam za beznadziejne zdjęcia, teraz niestety będzie ich więcej:-(
Składniki
Ciasto
- 100 g masła
- 80 g cukru
- szczypta soli
- kilka kropli aromatu migdałowego lub cynamon
- żółtko
- 150 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g mielonych orzechów laskowych lub włoskich
- 2 łyżki zimnej wody
Pasta orzechowa
- 200 g konfitury morelowej (użyłam truskawkowej)
- 30 ml kremówki w temp. pokojowej
- 10 g cukru z wanilią
- 200 g zmielonych orzechów laskowych lub włoskich
Posypka
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 2 łyżki wiórków kokosowych
Masło utrzeć na puszystą masę, dodać cukier, sól, aromat, Ucierać, aż masa będzie gładka i jednolita. Dodać żółtko i zmiksować. Mąkę wymieszać z proszkiem, dodać do masy razem z orzechami i wodą. Ciasto rozprowadzić w blaszce o wym. 30x40 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Podpiec przez 10 min. w 200 st. C. W tym czasie konfiturę zagotować i zdjąć z ognia. Dodać orzechy, śmietanę i cukier, wymieszać. Posmarować ciasto w blaszce. Cukier wymieszać z wiórkami, posypać wierzch. Piec kolejne 10-15 min. Jeszcze ciepłe pokroić na paseczki.
źródło: zmodyfikowany i wzbogacony przepis z książki 'Świąteczne ciasteczka'
Toż to samo zdrowie :D
OdpowiedzUsuńale bym zjadla teraz takie paski.mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne !
OdpowiedzUsuńOj pochrupałabym taki paluszki :)
Ja jedynie co lubię w okresie jesienno-zimowym to właśnie sezon na różne orzechy :D
Fajny pomysł na takie paseczki:)
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne musiały być :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia nie są beznadziejne, ale fakt, że w ciemnościach kiepsko się fotografuje. Ja to juz się tego boję, bo robiłam pierwsze zdjęcia ze statywem i aż boję się je przeglądać. :(
OdpowiedzUsuńA paseczki orzechowe na bank pychota!
Ja za to kocham zimę i nie przepadam za latem ;) Za to też lubię orzechowe wypieki i ciastka. Orzechowa krajanka = smak Świąt!
OdpowiedzUsuńprezentują sie apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńPrzepis już spisałam, bardzo mi się podoba;):) Niebawem upiekę te ciasteczka;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy, wiec muszą smakować cudownie :)
OdpowiedzUsuń