Macie czasem tak, że siedzicie sami w domu i możecie poświęcić trochę czasu tylko sobie? Gorąca kąpiel, ulubiona lektura, smaczny obiad, a potem kawa... A do kawy to koniecznie deser. Jednoporcjowy, bez pieczenia, na szybko (pod warunkiem, że mamy mrożoną pomarańczę), chłodzący, sernikowy. Nie jakiś bardzo rozpustny i niezbyt skomplikowany. Niemożliwe? A jednak!
PS Przepis jest banalny, ale musiałam się podzielić tym połączeniem smakowym. Kolejne odkrycie sezonu, zaraz po czereśniach (do tego roku nie jadałam i nie wiedziałam, jakie są pyszne :O)
Składniki (1 porcja)
Deser
- 200 g serka śmietankowego (naturalnego, ale jeśli nie lubicie - można zastąpić smakowym, np. waniliowym)
- 2 łyżki miodu (do smaku)
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- pół pomarańczy
- 3 łyżki jagód
- łyżka płatków owsianych
- 1-2 łyżeczki pestek dyni
Pomarańczę wcześniej umyć, obrać, pokroić na kawałki, przełożyć do pudełka i zamrozić. Serek wymieszać z miodem i ekstraktem, przełożyć do miseczki, posypać jagodami, mrożonymi kawałkami pomarańczy, płatkami i pestkami dyni. Podawać od razu, najlepiej z pyszną kawą.
Maple-cinnamon coffee
- 3/4 szklanki mleka
- podwójne espresso
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- łyżka syropu klonowego
deser przepyszny!! do tego pięknie podany ;) a najlepsza to ta kawa <3
OdpowiedzUsuńdla mnie wszystko co słodkie jest pyszne, a z tym wolnym czasem to teraz ciężko będzie,:-)
OdpowiedzUsuń