Ostatnio zauważyłam, że najbardziej w okresie letnim lubię przyrządzać desery. Ot, każdy dostaje swoją porcję i już - bez krojenia, męczenia się, że wypadnie, że krzywo, nierówno, za mało, za dużo, że obeschnie, że niezjedzone... Każdy dostaje przydział. Po sprawie ;-)
Dziś mam dla Was propozycję na serniczek na zimno w pucharku. Zamiast robić jeden duży sernik - indywidualne porcje w wysokich, ładnie prezentujących się szklankach. Bez pieczenia, bez jajek, z owocami leśnymi i zbożowymi ciasteczkami (moje domowe). Skusicie się? ;-)
Dziś mam dla Was propozycję na serniczek na zimno w pucharku. Zamiast robić jeden duży sernik - indywidualne porcje w wysokich, ładnie prezentujących się szklankach. Bez pieczenia, bez jajek, z owocami leśnymi i zbożowymi ciasteczkami (moje domowe). Skusicie się? ;-)
Składniki (4 porcje)
- 125 g zbożowych ciasteczek
- 200 g serka śmietankowego
- 200 g twarogu półtłustego, zmielonego *
- 150 g śmietany 12%
- 90 g cukru pudru
- ziarenka z 1/2 laski wanilii lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 125 g jagód
- kubek malin
- do dekoracji 125 g jagód i listki mięty
Ciasteczka pokruszyć. Serek utrzeć z twarogiem, śmietaną i cukrem. Dodać wanilię lub ekstrakt. Na dno pucharków wsypać połowę ciasteczek (1/8 całości na dno każdego pucharka). Następnie ułożyć połowę masy serowej (1/8 całości na każdy pucharek). Ułożyć ciasteczka. Resztę masy serowej zmiksować z połową jagód., a kolejną połowę jagód wymieszać z malinami. Na warstwie ciasteczek ułożyć mieszankę owoców, następnie przykryć je jagodowym serkiem. Udekorować pozostałymi 125 g jagód oraz miętą. Podawać schłodzone.
* można użyć serka śmietankowego; dałam twaróg niemielony, bo wszyscy u mnie lubią taki akcent w serniku :)
a dla mnie też znajdzie się jakaś porcja? :D bo kocham jagody!
OdpowiedzUsuńNo jasne! ;)
UsuńFajnie go zaprezentowałaś! Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńoj taki serniczek teraz na śniadanie by mi wjechał :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam takie deserki! :)
OdpowiedzUsuńzachwycasz mnie swoimi deserami, ten sernik wygląda obłędnie !! jak z restauracji ! teraz nie umiem oderwać wzroku, bo zjadłabym taki :)
OdpowiedzUsuńOch, gdyby ktoś mnie takim deserem poczęstował, przepadłabym na bank, rozsmakowując się w tej pyszności...
OdpowiedzUsuńjuż wiem czym przywitam S. jak na drugi raz do mnie wpadnie, dziękuję :D
OdpowiedzUsuńPolecam i pozdrawiam! :*
UsuńAle bym zjadła ten puchar pyszności *.* Moje smaki, uwielbiam takie cudeńka :D
OdpowiedzUsuńświetny deser i bardzo ładne zdjęcia, podziwiam naczynka :)
OdpowiedzUsuńMoja Mama oczywiście je upolowała :DD
UsuńManiu, deser prostu, a pyszny, że hoho! lato za to lubię. pyszne desery i dania bez większego nakładu pracy :]
OdpowiedzUsuńJa też! <3
UsuńBaaardzo apetyczny :)
OdpowiedzUsuńDeser idealny na upały:)
OdpowiedzUsuńPiekny deser! cudowne, letnie kolory :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny deserek ! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie desery ....i prawdą jest, ze to fajny sposób na coś słodkiego:)
OdpowiedzUsuń