Tegoroczna letnia sesja była dla mnie wyjątkowo łaskawa, jednak - jak zresztą widać to po mojej frekwencji na blogu w ostatnim miesiącu - musiałam więcej czasu poświęcić na intensywną naukę. Od kilku dni natomiast mam pełnoprawne wakacje i początkowo musiałam po prostu odpocząć, a wczorajszy pierwszy dzień lata zainaugurowałam wizytą w słynnej Energylandii (jest super!). Od dziś zaczynam nadrabiać zaległości, bo sporo się tego nagromadziło - jeśli obserwujecie mnie na instagramie to tam w miarę na bieżąco wrzucam zdjęcia. Na pierwszy rzut idzie czekoladowa tarta z truskawkami, oczywiście bez pieczenia - pewnie ze względu na panujące warunki pogodowe niewielu osobom chce się włączać piekarnik ;) czekoladowy, ciasteczkowy spód, krem z gorzkiej czekolady i słodkie, soczyste, świeże truskawki. Polecam!
Składniki
- 350 g herbatników czekoladowych
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 g masła
Herbatniki zmielić. Czekoladę i masło rozpuścić w kąpieli wodnej, wymieszać z herbatnikami. Foremkę do tarty natłuścić olejem, w dno i boki "wbić" ciasteczkowy spód. Schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.
Krem czekoladowy
- 200 g gorzkiej czekolady
- 300 ml schłodzonej śmietanki 36%
- 250 g schłodzonego mascarpone
- truskawki
Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej. Ostudzić. Śmietankę i mascarpone umieścić w misie miksera i ubić na sztywno. Powoli dolać chłodną, ale wciąż płynną czekoladę, cały czas miksując. Szybko i dokładnie zmiksować. Wylać na przygotowany spód, wyrównać wierzch. Truskawki (dowolna ilość) umyć, obrać, pokroić w plasterki lub nie (można ułożyć truskawki w całości) i udekorować ciasto. Przechowywać w lodówce. Smacznego!
Taką tartę z czekolady mogłabym jeść codziennie!:)
OdpowiedzUsuńhttps://julias-cooking.com/
Truskawkowo-czekoladowe szaleństwo, pycha! :)
OdpowiedzUsuń