Kilka dni temu weszłam do cukierni i zobaczyłam ciasteczka o nazwie 'Arabki', które kiedyś sporadycznie kupowaliśmy. Wzięłam więc kilka na próbę i postanowiłam zrobić swoją, domową wersję. Nie wyszły identyczne, choć zdaniem domowników są lepsze, niż te kupne. Co do nazwy - nie mam pojęcia, skąd się wzięła, ale ją pozostawiłam ;)
Składniki (3 blaszki ciasteczek)
Ciastka
- 500 g mąki
- 2 duże jajko
- 200 g masła
- 100 g cukru pudru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Dodatkowo
- 6-7 łyżek płynnego miodu
- po 5 łyżek: sezamu, pestek dyni, pestek słonecznika
Ze wszystkich składników na ciasteczka zagnieść ciasto, rozwałkować, podsypując delikatnie mąką. Wałkować ciasto, podsypując je mąką i wycinać ciasteczka. Smarować je przy pomocy pędzelka płynnym miodem i posypywać mieszanką ziaren. Przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez 15-18 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)