Oj, długo mnie tu nie było, nie było mnie też na Waszych blogach, ale jeszcze trochę i wszystko nadrobię. :) Pamiętacie jeszcze te bułeczki? Ja tak. I pamiętam, iż wtedy sobie obiecałam, że podobnie zrobię wersję słodką - jakieś drożdżówki w jakiejś posypce, upieczone w tortownicy. No właśnie, to wszystko miało być 'jakieś', bo nie miałam sprecyzowanego poglądu. Ale na ten weekend Ania zaproponowała maślane bułeczki, więc ja pomysł podchwyciłam i dostosowałam do moich planów. :)
Składniki
- 750 g mąki chlebowej
- 345 g wody
- 1 jajko (ok. 75 g)
- 60 g masła (temp. pokojowa)
- 45 g cukru
- 38 g mleka w proszku
- 15 g soli
- 38 g świeżych drożdży
- dodatkowo: 4-5 łyżek cukru, 1/2 łyżeczki cynamonu, rozpuszczone masło
Wymieszać wszystkie składniki (oprócz tych, które ujęte są jako 'dodatkowe') i dobrze wyrobić. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Zostawić w misce pod przykryciem na 1 godzinę. Podzielić ciasto na 15 równych kawałków po ok. 90 g* każdy, formować okrągłe bułeczki smarować masłem, obtaczać w cukrze wymieszanym z cynamonem i układać w tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia - zostawiając niewielkie odstępy między sobą. Przykryć i zostawić do wyrośnięcia - aż podwoją objętość - ok. 45 minut.
Ale fajne Ci wyszły. Moje są trochę inne:)
OdpowiedzUsuńpyyyychaaaa...
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcające. Lubię dodatek mleka w proszku do chlebów i bułeczek. Jakiej wielkości tortownicy użyłaś?
OdpowiedzUsuńm-grey - robiłam z połowy porcji w tortownicy o średnicy 16 cm. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakie wspaniale buleczki:)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl z posypka;)
wspaniale wyglądają :)
OdpowiedzUsuńna poranne śniadanko idealne :)
Ale śliczne.. Ten kolor.. Mniam..
OdpowiedzUsuńWygladają pięknie! Smakowite są takie maślane bułeczki,mniam:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
o rety...
OdpowiedzUsuńi ten cukrowy wierzch. czarujące te bułeczki.
Och, doskonałe, Maniu! Oczarowałaś mnie nimi.
OdpowiedzUsuńJeśli wciąż masz ochotę na słodkie bułeczki w takiej formie, to w podobny sposób piecze się brioche na semolinie: http://cynamonioliwka.blogspot.com/2010/01/brioche-na-semolinie-i-bolesne.html.
Pozdrawiam! :)
Maniu! Cudne bułeczki! Chcę jedną - NATYCHMIAST!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ale fajnie wygladaja:) porywam kilka tych pysznosci do mojej herbatki:)
OdpowiedzUsuńmuszą być pyszne :) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń