Składniki
Krem
- 2 żółtka
- 2 łyżki miałkiego cukru
- 2 łyżeczki skrobi kukurydzianej albo ziemniaczanej
- 250 ml tłustego mleka (minimum 2%)
- 1/2 laski wanilii albo 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Jeśli używamy laski wanilii, podgrzać wszystkie składniki w garnku na
średnim ogniu, mieszając non stop, aż krem zacznie gęstnieć. Nie zagotować! Jeśli używamy ekstraktu waniliowego, nie dodawać go od
razu, a z resztą składników postępować jak wyżej. Kiedy krem zacznie gęstnieć, zdjąć garnek z ognia. Usunąć laskę wanilii. Przełożyć krem do zimnej miski, wmieszać ekstrakt waniliowy (jeśli go
używamy) i mieszać, aż nieco przestygnie, a następnie przykryć miskę
plastikową folią, żeby dotykała kremu - dzięki temu na stygnącym kremie
nie zrobi się twarda skórka.
Biszkopt
- 3 duże jajka
- 200 g miałkiego cukru
- 90 ml świeżo zagotowanego wrzątku
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 g mąki pszennej
- masło do natłuszczenia formy
Rozgrzać piekarnik do 180 st. C, wyłożyć dno foremki (o śr. 23 cm) papierem do pieczenia i natłuścić masłem ścianki. Utrzeć jajka z cukrem, aż masa będzie jasna, puszysta i
ponad dwukrotnie zwiększy objętość, a następnie dolać wrzątek, stale,
ale nieco delikatnie mieszając. W oddzielnej misce zmieszać proszek do pieczenia z mąką i wsypywać stopniowo do jajecznej mieszaniny, dbając, aby nie zrobiły się grudki. Przelać ciasto do przygotowanej foremki i piec w rozgrzanym piekarniku
ok. 30 min, aż będzie złociste i dobrze wyrośnięte, a zaostrzony
patyczek wbity w środek pozostanie czysty po wyjęciu. Studzić na kratce.
Dodatkowo
- 750 g truskawek
- 2-3 łyżeczki miałkiego cukru
- 500 ml śmietany kremówki
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Odłożyć na bok 250 g truskawek i przygotować pozostałe 500 g. Usunąć szypułki,
przekroić mniejsze owoce na połówki, a większe na ćwiartki i wrzucić do
miski. Przesypać je cukrem, aż owoce zaczną się
błyszczeć. Odstawić na 15 minut. Ubić śmietanę, jedną trzecią dodać do całkowicie ostudzonego kremu.
Ciasto przekroić na 3 części. Ułożyć jedną warstwę ciasta na talerzu albo paterze, pokryć je połową
kremu ze śmietaną, a na wierzchu nałożyć połowę truskawek z cukrem, raczej
na obrzeżu niż pośrodku placka. Następnie przykryć owoce drugą warstwą
ciasta i powtórzyć powyższe czynności z resztą kremu i pokrojonych
truskawek. Przykryć wszystko trzecią warstwą ciasta, nałożyć na nie bitą śmietanę i odłożone 250 g truskawek.
Jajć. Ale urocza patera. *.*
OdpowiedzUsuńTort wygląda bardzo apetycznie.
Cudowny :) Ale macie jeszcze ładne truskawki, u mnie już ciężko dostać takie duże i pełne.
OdpowiedzUsuńoj to tatuś musiał się na prawde bardzo ucieszyć ;)
OdpowiedzUsuńtort wygląda znakomicie ;D
www.prettystrawberries.blogspot.com
drugie zdjęcie mnie oczarowało !
OdpowiedzUsuńAle piękny!
OdpowiedzUsuńJa jak tylko kupiłam "Kuchnię" miałam ochotę zrobić to ciasto. U mnie coraz ciężej dostać ładne truskawki, ale może jeszcze zdążę w tym roku? :)
OdpowiedzUsuńOby! Jest obłędny :D
UsuńPS Nawet nie wiedziałam, że przepis był w 'Kuchni' :D
Tort na pewno był cudowny. Biszkopt z budyniem i truskawkami..*.* Cudowne połączenie. ;)
OdpowiedzUsuńłał, biszkopt wygląda przepuszyście ! Jak wrażenia smakowe??? :*
OdpowiedzUsuńWilgotny, miękki, mniaam <3
Usuńwygląda bardzo, bardzo pięknie i pewnie smakuje wspaniale :)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie i te truskawki mmm:)
OdpowiedzUsuńkocham to połączenie <3
OdpowiedzUsuńi poluję na tą paterkę :D
wspaniały!
OdpowiedzUsuńno i masz śliczną paterę
BOZIUUUU, JAKA PIĘKNA TA PATERA!!!!Do zjedzenia normalnie...a ciasto MEGA!
OdpowiedzUsuńKrem budyniowy bez masła? Szukałam ostatnio takiego przepisu:-).
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na zdjęcia:)!
Jaki piękny tort! No to się tato ucieszył, co?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Chyba tak :))
UsuńCo za radość być tata w takich okolicznościach! Patera przecudowna, ale ciacho jeszcze bardziej kuszące :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent, też lubię takie prezenty dawać swoim bliskim ;)
OdpowiedzUsuńpiękne ciacho, a jeszcze ładniej podane:)
OdpowiedzUsuńŚwietny, sezonowy tort, jejku tyle jeszcze mam przepisów z truskawkami do wypróbowania, a tu się juz sezon kończy... Patera przecudna! <3
OdpowiedzUsuńJa też ubolewam :(
Usuńpiękny tort!
OdpowiedzUsuńpo pierwsze, patera jest oszałamiająca... taka urocza!
OdpowiedzUsuńśliczna.
i te zwisające truskaweczki, maniu, toż to cudo niesamowite.
ale zajmijmy się tortem... który także jest niczego sobie.
ba, rewelacyjnie sie prezentuje! a biorąc pod uwagę, z czego się składa, letni, lekki i delikatny. dumny Tato na pewno sie nie mógł nazachwycać!
Karmelitko, jesteś boska w tym, co piszesz! Powinnaś zacząć pisać wiersze :**
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie !
OdpowiedzUsuńSame pyszności u Ciebie...Już się tu zadomowiłam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo! :)
UsuńJak zwykle wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuń